Info

Więcej o mnie.
2015


Znajomi
Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Październik2 - 0
- 2015, Wrzesień10 - 0
- 2015, Sierpień12 - 0
- 2015, Lipiec18 - 0
- 2015, Czerwiec12 - 0
- 2015, Maj11 - 0
- 2015, Kwiecień9 - 0
- 2015, Marzec8 - 0
- 2015, Luty10 - 0
- 2015, Styczeń5 - 0
- 2014, Grudzień7 - 0
- 2014, Listopad12 - 0
- 2014, Październik22 - 4
- 2014, Wrzesień27 - 1
- 2014, Sierpień3 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2014
Dystans całkowity: | 1296.76 km (w terenie 82.09 km; 6.33%) |
Czas w ruchu: | 57:18 |
Średnia prędkość: | 22.63 km/h |
Maksymalna prędkość: | 59.00 km/h |
Liczba aktywności: | 27 |
Średnio na aktywność: | 48.03 km i 2h 07m |
Więcej statystyk |
- DST 22.21km
- Teren 2.70km
- Czas 00:50
- VAVG 26.65km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Active Skipper
- Aktywność Jazda na rowerze
Na mokro
Wtorek, 30 września 2014 · dodano: 30.09.2014 | Komentarze 0
Ostatnimi czasy nie grzeszę wolnym czasem, dlatego też zmuszony zostałem do ograniczenia moich przejażdżek rowerowych. Dzisiaj również udałem się nad Zalew Zemborzycki. Pogoda sprzyjała. Przynajmniej na początku. Lekko zachmurzone niebo, 17 stopni, nic tylko jechać. Gdy byłem mniej więcej w połowie trasy zaczął padać lekki deszcz. Niby nic a skończyło się na tym, że do domu wróciłem mokry. Co przypomina mi o konieczności nasmarowania łańcucha. Zapominam o tej czynności od paru dni... Kategoria Moje wycieczki
- DST 21.94km
- Czas 00:54
- VAVG 24.38km/h
- VMAX 54.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Active Skipper
- Aktywność Jazda na rowerze
Nad Zalew Zemborzycki
Poniedziałek, 29 września 2014 · dodano: 30.09.2014 | Komentarze 0
Piękna pogoda sprzyja przejażdżkom rowerowym. Dziś było na tyle ciepło, że można było jechać w krótkim stroju. Kategoria Moje wycieczki
- DST 98.57km
- Czas 04:09
- VAVG 23.75km/h
- VMAX 56.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Active Skipper
- Aktywność Jazda na rowerze
Lublin - Piotrków - Piaski
Niedziela, 28 września 2014 · dodano: 28.09.2014 | Komentarze 0
Korzystając z pięknej pogody, postanowiłem pojechać do Piask. Wystartowałem na dziesiątej i ruszyłem w stronę Piotrkowa, by następnie odbić na Piaski. O ile w pierwszą stronę jechało się bardzo przyjemnie - lekki wiaterek w plecy, o tyle jak wracałem wiatr się wzmógł i wiał prosto w twarz. Momentami było naprawdę ciężko. Również ogólne zmęczenie zaczyna mocno dawać mi się we znaki. Może czas na małą przerwę?
Kościół w Piotrkowie

Podjazd pod Piotrkowską górkę - długi i męczący

Widok z góry.
Kategoria Moje wycieczki
- DST 43.28km
- Czas 01:45
- VAVG 24.73km/h
- VMAX 50.50km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Active Skipper
- Aktywność Jazda na rowerze
Przed siebie
Sobota, 27 września 2014 · dodano: 27.09.2014 | Komentarze 0
Miałem dzisiaj do napisania pewną opinię. W pewnym momencie stwierdziłem, że nie warto siedzieć przed komputerem w taką ładną pogodę. Jesienią trzeba korzystać z każdego słonecznego bezwietrznego dnia. Dlatego też siadłem na rower i pojechałem przed siebie. Kategoria Moje wycieczki
- DST 29.41km
- Teren 3.30km
- Czas 01:07
- VAVG 26.34km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Active Skipper
- Aktywność Jazda na rowerze
Sprintem nad zalew
Piątek, 26 września 2014 · dodano: 26.09.2014 | Komentarze 0
Dzisiaj miałem zamiar pojechać jak najszybciej. A po pewnym telefonie stało się to jeszcze łatwiejsze... Kategoria Moje wycieczki
- DST 34.61km
- Teren 4.50km
- Czas 01:34
- VAVG 22.09km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Active Skipper
- Aktywność Jazda na rowerze
Nad zalew i do Centrum
Czwartek, 25 września 2014 · dodano: 26.09.2014 | Komentarze 0
Standardowa pętelka przez Zalew Zemborzycki i dalej ścieżką do Centrum miasta. Nic szczególnego się nie działo. No może poza tym, że jakoś nie mogłem złapać rytmu. Kategoria Moje wycieczki
- DST 44.04km
- Teren 6.00km
- Czas 02:08
- VAVG 20.64km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Active Skipper
- Aktywność Jazda na rowerze
Pokonany przez DYS!!
Środa, 24 września 2014 · dodano: 24.09.2014 | Komentarze 0
Dzisiaj ambitnie chciałem pojechać sobie na szybką przejażdżkę do Kozłówki. Plany piękne, ino wykonanie nie do końca wyszło. Trasę zaplanowałem przy pomocy map google. Wybrałem wariant trasy biegnący bocznymi ulicami. Wszystko pięknie, pakuje się i siadam na rower. I tu pojawia się małe "ale". Planując trasę nie zwróciłem uwagi, że mapy nie są aktualne i nie uwzględniają, świeżo wybudowanej, jeszcze przez chwilę nie oddanej do użytku, północnej obwodnicy Lublina. Efekt tego był taki, że tam gdzie powinna być ulica dzisiaj jej już tam nie ma. Nie mniej jednak udało mi się znaleźć drogę do miejscowości DYS - nie było to łatwe, bo znaków drogowych nigdzie nie było. Pedałując przez Dys, udało mi się wrócić na wcześniej wyznaczony szlak. Pełna radość! Początkowo droga prowadziła przez wzniesienia i kręte zjazdy, by później zmienić się w drogę na szerokość 1,5 samochodu. Jechało się pięknie, niczym po świeżej ścieżce rowerowej. Wszystko co piękne, szybko się kończy na drodze pojawił się znak ostrzegawczy "Droga gruntowa". Niewiele się zastanawiając ruszyłem ową drogą. I wszystko było by pięknie gdyby droga ta nie kończyła się w polu. Dalszej ścieżki brak. Zobaczyłem jak to wygląda na GPS'ie - niby droga jest, a jej nie ma. Jako alternatywną trasę, urządzenie wskazało mi powrót do Dysa i dalej głównymi drogami do Lubartowa i Kozłówki. Trochę to wszystko trwało. W założeniu miała być to szybka trasa w obie strony. Zapewne gdybym dzisiaj miał więcej czasu, pojechał bym zgodnie ze wskazaniami GPS. Dzisiaj tak jednak nie było. Dlatego też poddałem się i postanowiłem wrócić do domu. Zaznaczę tylko, że jest to przegrana bitwa z Dysem. W najbliższej przyszłości zrobię trasę z Lublina do Kozłówki. Z uwzględnieniem dzisiejszych przygód i zmianą trasy. Kategoria Moje wycieczki
- DST 22.30km
- Teren 3.30km
- Czas 00:55
- VAVG 24.33km/h
- VMAX 34.00km/h
- Temperatura 9.0°C
- Sprzęt Active Skipper
- Aktywność Jazda na rowerze
Powitanie jesieni
Wtorek, 23 września 2014 · dodano: 23.09.2014 | Komentarze 0
Jesień przywitała nas chłodno. Cały dzień padał deszcz i wiał porywisty wiatr. Miałem sobie darować jazdę na rowerze, nie mniej jednak pod wieczór trochę się wypogodziło. Nie zastanawiając się długo skorzystałem z okazji. Na rozpoczęcie sezonu jesiennego wybrałem się na przejażdżkę w koło Zalewu Zemborzyckiego. Jechało się całkiem fajnie, pomimo silnego wiatru i mżawki która pojawiła się pod koniec mojej trasy. Kategoria Moje wycieczki
- DST 35.02km
- Czas 01:31
- VAVG 23.09km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Active Skipper
- Aktywność Jazda na rowerze
Pożegnanie lata
Poniedziałek, 22 września 2014 · dodano: 22.09.2014 | Komentarze 0
Korzystając z ostatnich promieni słońca ruszyłem nad Zalew Zemborzycki. Nic nie wskazywało na to, że zobaczymy dzisiaj słońce. Od rana padał deszcz i wiał mocny wiatr. Na szczęście pod koniec dnia przejaśniło się trochę i można było ruszyć w trasę. Kategoria Moje wycieczki
- DST 61.93km
- Czas 02:31
- VAVG 24.61km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Active Skipper
- Aktywność Jazda na rowerze
Impreza rowerowa na S17
Niedziela, 21 września 2014 · dodano: 21.09.2014 | Komentarze 0
Niebawem otwarcie nowego odcinka drogi z Lublina do Warszawy. Zanim jednak zostanie oddana do użytku dla samochodów, zorganizowana została przejażdżka rowerowa. Wszystko ładnie pięknie, sporo rowerzystów. Tylko mały niedosyt jeśli chodzi o organizację. Jedziesz, jedziesz i na końcu zapora. Szkoda że nikt nie pomyślał o zorganizowaniu jakiegoś grila, czy coś w tym stylu. Zaraz po starcie o godzinie 13 grupa podzieliła się na tych co chcą wykręcić dobry czas i tych, którzy jechali rekreacyjnie. Ja dołączyłem do grupy pierwszej. Kategoria Moje wycieczki