Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi squark2 z miasteczka Lublin. Mam przejechane 5472.47 kilometrów w tym 115.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl

Zalicz Gminę


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy squark2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2014

Dystans całkowity:783.78 km (w terenie 24.60 km; 3.14%)
Czas w ruchu:33:34
Średnia prędkość:23.35 km/h
Maksymalna prędkość:54.00 km/h
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:35.63 km i 1h 31m
Więcej statystyk
  • DST 18.26km
  • Czas 00:46
  • VAVG 23.82km/h
  • Sprzęt Active Skipper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybka trasa przez centrum miasta

Piątek, 31 października 2014 · dodano: 31.10.2014 | Komentarze 0



  • DST 22.00km
  • Teren 2.80km
  • Czas 00:54
  • VAVG 24.44km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Active Skipper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trasa jak wczoraj

Poniedziałek, 27 października 2014 · dodano: 27.10.2014 | Komentarze 0

Pojechałem dzisiaj dokładnie tą samą trasą co wczoraj - w koło Zalewu Zemborzyckiego. Wychodzi na to, że na 22 km można zgubić 0,5 km. Na tych samych ustawieniach licznika i identycznej trasie, wczoraj miałem wynik 22,5 km. Dzisiaj natomiast mój wynik to 22 km z jakimiś tam centymetrami. Szok, !! O_O Pogoda była dzisiaj łaskawa, ciepło, bezwietrznie i słonecznie.
Kategoria Moje wycieczki


  • DST 22.50km
  • Teren 2.80km
  • Czas 00:55
  • VAVG 24.55km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Active Skipper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybkie kółko przez Zalew

Niedziela, 26 października 2014 · dodano: 26.10.2014 | Komentarze 0

Niedzielna wycieczka w koło Zalewu Zemborzyckiego. Po wczorajszym porywistym wietrze, nie pozostało ani śladu. Piękna słoneczna pogoda. Różnicę widać również po ilości osób jeżdżących na rowerach.
Kategoria Moje wycieczki


  • DST 18.68km
  • Czas 00:46
  • VAVG 24.37km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Active Skipper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po przerwie

Sobota, 25 października 2014 · dodano: 25.10.2014 | Komentarze 0

O lecie już zapomnieliśmy, teraz najwyraźniej należy również zapomnieć o pięknej złotej jesieni. Po parudniowej przerwie, spowodowanej opadami deszczu, wreszcie mogłem ruszyć na małą trasę. Mała to ona była tylko z nazwy. Inaczej należy zakwalifikować 18 km trasę przy ładnej pogodzie a inaczej w czasie mroźnych dni. Tych kilka dni przerwy dało mi spore wytchnienie. Moje mięśnie nóg wreszcie dostały kilka dni odpoczynku. Całkiem inna jazda. Jeśli chodzi o samą pogodę, to dała mi się trochę we znaki. Nie dość że cały czas wiało, to przy mocniejszych podmuchach błyskawicznie wytracało się prędkość(tak mniej więcej o 5-7 km/h).
Kategoria Moje wycieczki


  • DST 28.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 22.40km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Active Skipper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocna szybka trasa

Poniedziałek, 20 października 2014 · dodano: 20.10.2014 | Komentarze 0

Miałem dzisiaj sobie darować - nie mogłem;) Noc całkiem ciepła, ino trochę wietrzna. Nie obeszło się również bez lokalnej mżawki.
Kategoria Moje wycieczki


  • DST 117.00km
  • Czas 04:59
  • VAVG 23.48km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Active Skipper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lublin - Kraśnik

Niedziela, 19 października 2014 · dodano: 19.10.2014 | Komentarze 0

Korzystając z być może ostatnich podrygów lata tej jesieni obrałem kierunek na Kraśnik. Moją podróż rozpocząłem stosunkowo późno, bo po 12. Asekuracyjnie zabrałem ze sobą dodatkową koszulkę, tak gdyby się ochłodziło. Jak się później okazało, nie była potrzebna. Im było później, tym było cieplej. Z Lublina wyjechałem Al. Kraśnickimi. Nie bawiłem się też w jazdę bocznymi ulicami. Do Kraśnika pojechałem drogą krajową nr 19. Praktycznie cały czas jechałem porządnym asfaltem. Mniej więcej w połowie trasy w pierwszą stronę, wyprzedziła mnie rządowa kolumna samochodów z Premier Kopacz na pokładzie. W Kraśniku drugi raz natknąłem się na tę kolumnę. Magi zbliżających się wyborów! Nagle wszyscy przypominają sobie o szaraczkach. Wjazd do Miasta.

Zalew Kraśnicki. Całość można objechać dookoła ścieżką rowerową. Nie jest to duży zalew. Jego objechanie zajęło mi niespełna 5 minut.

Grobla nad Zalewem. Moim zdaniem jedno z ciekawszych miejsc. Nie miałem jeszcze okazji jeździć po czymś takim.

Most kolejowy w Wilkołazie. Ze względu na ukształtowanie terenu, z daleka wygląda to tak, jak gdyby most leżał bezpośrednio na ulicy.



  • DST 16.50km
  • Czas 00:42
  • VAVG 23.57km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Active Skipper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimno

Sobota, 18 października 2014 · dodano: 18.10.2014 | Komentarze 0

Coraz chłodniej.
Kategoria Moje wycieczki


  • DST 30.80km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:25
  • VAVG 21.74km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Active Skipper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rutynowa traska

Piątek, 17 października 2014 · dodano: 18.10.2014 | Komentarze 0

Wieczorową porą zrobiłem mały objazd po mieści. Winter is coming - coraz chłodniej. Zobaczymy ile jeszcze damy radę jeździć na rowerze. Grunt to się dobrze ubrać. 
Kategoria Moje wycieczki


  • DST 17.06km
  • Czas 00:44
  • VAVG 23.26km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Active Skipper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rutynowa traska

Środa, 15 października 2014 · dodano: 16.10.2014 | Komentarze 0

Dzień staje się stanowczo za krótki, a obowiązków przybywa. Nie miałem czasu na dłuższą jazdę i nie mam czasu na dokładniejsze rozpisywanie się. Nie jest dobrze!! Może w weekend nadrobię stracony czas.
Kategoria Moje wycieczki


  • DST 39.10km
  • Czas 01:47
  • VAVG 21.93km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Active Skipper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jajecznica

Wtorek, 14 października 2014 · dodano: 14.10.2014 | Komentarze 1

Nadal korzystam z pięknej pogody. Połowa października a wieczorem termometr wskazywał 16 stopni. Nic tylko wsiadać na rower i jechać. Moja trasa przebiegała przez dzielnice: Dziesiąta, Bronowice, Kalinowszczyzna, Czechów, Centrum, dalej Al. Kraśnickimi, w Jana Pawła II i ścieżką rowerową nad Zalew. Mniej więcej w połowie trasy odwiedziłem swoją dziewczynę, która poczęstowała mnie jajecznicą. Niby po jedzeniu jeździ się ciężej, ale jak tu odmówić takich pyszności. Była to jajecznica smażona na maśle. Na początku podsmażyliśmy cebulkę z kiełbaską, w tym miejscu trzeba podkreślić że kiełbaska to wyrób własny-(bez porównania do tej ze sklepu), następnie dodaliśmy pokrojone w kostkę pomidorki. Wszystko zostało doprawione szczyptą czosnku w proszku, papryką, solą, pieprzem i ziół prowansalskich. Po doprawieniu wbiliśmy 6 jajek, a na koniec dodaliśmy odrobinę wędzonego sera. Wyszło "palce lizać".
Kategoria Moje wycieczki