Info

Więcej o mnie.
2015


Znajomi
Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Październik2 - 0
- 2015, Wrzesień10 - 0
- 2015, Sierpień12 - 0
- 2015, Lipiec18 - 0
- 2015, Czerwiec12 - 0
- 2015, Maj11 - 0
- 2015, Kwiecień9 - 0
- 2015, Marzec8 - 0
- 2015, Luty10 - 0
- 2015, Styczeń5 - 0
- 2014, Grudzień7 - 0
- 2014, Listopad12 - 0
- 2014, Październik22 - 4
- 2014, Wrzesień27 - 1
- 2014, Sierpień3 - 0
- DST 37.97km
- Czas 01:36
- VAVG 23.73km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Active Skipper
- Aktywność Jazda na rowerze
Tour de Lublin nocą
Poniedziałek, 6 października 2014 · dodano: 06.10.2014 | Komentarze 0
Dzisiaj miałem mocno pracowity dzień - sporo pisania a później relaksy z dziewczyną. Byliśmy w kinie na filmie pt. "Służby specjalne" film ten przywrócił mi wiarę w Polskie kino. Polecam wszystkim.Nie mniej jednak moją codzienną dawkę kilometrów na rowerze musiałem zrobić dopiero po 21. Piękna pogoda, czyste niebo i księżyc w pełni. Objechałem praktycznie cały Lublin dookoła. Zacząłem na Dziesiątej, by później udać się na Bronowice, Kaline, Czechów górny, Centrum miasta i dalej Al. Kraśnickimi w Jana Pawła II i ścieżką rowerową nad Zalew Zemborzycki. Kusiło mnie żeby objechać zalew dookoła, nie mniej jednak nie podjąłem się już tego wyzwania - trochę za późno na taką jazdę. Ponadto nie miałem dobrego oświetlenia na nocne jazdy przez las. Dzisiaj też przetestowałem nowy zestaw ubioru, który okazał się zbyt ciepły jak na taką pogodę. Cały ubiór składał się z odzieży termoaktywnej. Miałem na sobie dwie pary leginsów - długie i krótkie na wierzchu, koszulkę, bluzę i kurtkę. Do tego czapeczka - komin 3w1, i rękawiczki. Trochę za dużo tego jak na 8 stopni i bezwietrzną pogodę.
Tak na marginesie, zdziwiło mnie, że na odcinku 38 km spotkałem tylko 9 rowerzystów. Myślałem że skoro są tak dobre warunki tej jesienie będzie ich trochę więcej.
Kategoria Moje wycieczki