Info

Więcej o mnie.
2015


Znajomi
Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Październik2 - 0
- 2015, Wrzesień10 - 0
- 2015, Sierpień12 - 0
- 2015, Lipiec18 - 0
- 2015, Czerwiec12 - 0
- 2015, Maj11 - 0
- 2015, Kwiecień9 - 0
- 2015, Marzec8 - 0
- 2015, Luty10 - 0
- 2015, Styczeń5 - 0
- 2014, Grudzień7 - 0
- 2014, Listopad12 - 0
- 2014, Październik22 - 4
- 2014, Wrzesień27 - 1
- 2014, Sierpień3 - 0
- DST 37.69km
- Czas 02:48
- VAVG 13.46km/h
- VMAX 46.00km/h
- Temperatura 2.0°C
- Sprzęt Active Skipper
- Aktywność Jazda na rowerze
Podwójny kapeć - wpis zbiorczy
Środa, 4 lutego 2015 · dodano: 08.02.2015 | Komentarze 0
Dzisiejszy wpis dotyczy moich wieczornych przejażdżek w dniu 2.02.2015r. i 4.02.2015r. Postanowiłem połączyć te wpisy z uwagi na ich podobną historię. Zarówno pierwszego jak i i drugiego dnia przebiłem tylną oponę. Poniedziałkowy kapeć zaliczyłem jadąc przez Krakowskie Przedmieście. Na szczęście miałem zapas, więc wymieniłem dętkę. Jeżdżąc po mieście nie wożę ze sobą pompki, przez co musiałem zrobić sobie spacerek na pobliską stację benzynową. Wymieniając dętkę sprawdziłem czy nic nie siedzi w oponie. Nic nie znalazłem. I tak pojechałem do domu, będąc przekonany, że jest wszystko w porządku. O tym że było ono mylne dowiedziałem się podczas następnej przejażdżki po przejechaniu około 20 km. Środowy kapeć zaliczyłem na ulicy Lipowej. Nie miałem już zapasu, więc do domu wróciłem trolejbusem. Dzisiaj zrobiłem mycie roweru i dokładnie obejrzałem oponę. Okazało się, że utkwił w niej dość spory kawałek zielonego szkła. Wbił się on jednak w taki sposób, że na pierwszy rzut oka nie było go widać. Dopiero śrubokręt wsadzony w dziurę, ujawnił winowajcę. Korzystając z okazji, zamieniłem opony miejscami. Dodatkowo Rower zaliczył pełne mycie, zdjąłem łańcuch, wyczyściłem wszystkie zębatki i przesmarowałem amortyzator. Zostało mi jeszcze wyregulować przerzutki i hamulce. Zostawię to sobie jednak na inny dzień.
Obraz nędzy i rozpaczy(nie chodzi mi tu o klasę roweru;))

Rower po doprowadzeniu do stanu używalności.
Kategoria Sprzęt, Moje wycieczki