Info

Więcej o mnie.
2015


Znajomi
Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Październik2 - 0
- 2015, Wrzesień10 - 0
- 2015, Sierpień12 - 0
- 2015, Lipiec18 - 0
- 2015, Czerwiec12 - 0
- 2015, Maj11 - 0
- 2015, Kwiecień9 - 0
- 2015, Marzec8 - 0
- 2015, Luty10 - 0
- 2015, Styczeń5 - 0
- 2014, Grudzień7 - 0
- 2014, Listopad12 - 0
- 2014, Październik22 - 4
- 2014, Wrzesień27 - 1
- 2014, Sierpień3 - 0
- DST 21.34km
- Czas 00:54
- VAVG 23.71km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura -4.0°C
- Sprzęt Active Skipper
- Aktywność Jazda na rowerze
Spontan
Czwartek, 27 listopada 2014 · dodano: 27.11.2014 | Komentarze 0
Cały dzisiejszy dzień spędziłem przy biurku. Siedząc praktycznie w jednej pozycji, bez ruchu. Około godziny 15 zacząłem odczuwać ból w pewnej części ciała, narażonej na ekstremalne obciążenia - to tak pół serio pół żartem. W każdym razie nie planowałem dzisiaj wyjścia na rower. Pewne ważne sprawy wymagają poświęcenia dużej ilości czasu na którego nadmiar raczej nie narzekam. Chwilę po 17 stwierdziłem, że rzucam wszystko i idę na rower. Warunki atmosferyczne sprzyjały. Może trochę zimno ale przynajmniej sucho. Opatuliłem się ciepło i ruszyłem przed siebie w stronę centrum miasta. Jechałem głównie po ścieżkach rowerowych. Podkreślić należy, że dzisiaj, pierwszy raz od niepamiętnych czasów jeździłem na rowerze przy ujemnej temperaturze. Przejażdżka była bardzo udana. Nie dość, że przeszedł ból głowy, który męczył mnie cały dzień to jeszcze zyskałem dodatkową dawkę energii do dalszego działania przy biurku. Kategoria Moje wycieczki